Minęło ponad 7 miesięcy odkąd zaczęliśmy czas wejścia w życie zakonne, czyli po prostu nowicjat. Wystartowaliśmy we trzech i obecnie jest nas… także trzech, więc dzięki Bogu w tej kwestii bez zmian. Jeśli chodzi o codzienność, to obecnie mija szczególny okres, czyli Wielki Post.
Dla nas jako nowicjuszy ma on wyjątkowy charakter, ze względu na to, że w tym czasie nie możemy dzwonić do domów rodzinnych, co zazwyczaj odbywa się raz w miesiącu, a wyjazdy poza teren klasztorny są bardzo okrojone. Każdy z nas miał także za zadanie wybrać sobie dwa wyrzeczenia, jedno zewnętrzne, drugie wewnętrzne, coś, co będzie uderzało w miejsca, w których nie domagamy jako ludzie. Wszystkie te drobne sprawy sprawiają, że Wielki Post staje się wyjątkowy. Pomimo trudu jaki przynosi monotonia codzienności, staramy się po prostu trwać i szukać Tego, którego czasem ciężko dostrzec w szarości dnia.
Mamy nadzieję, że pod koniec nowicjatu zdając relację z życia, znowu będziemy mogli napisać: „Było nas trzech i obecnie jest nas… także trzech, w tej kwestii bez zmian”. Prosimy o wsparcie modlitewne w naszej intencji i z naszej strony zapewniamy o szturmie nieba w waszych intencjach.
Pozdrawiamy, br. Wojciech, br. Bartosz i br. Piotr