Tegoroczne Karmelitańskie Dni Młodych właśnie dobiegły końca. Uczestnicy zadowoleni (miejmy nadzieję!) wrócili do domów, a organizatorzy wreszcie mogli złapać oddech – przygotowania trwały wszak od dobrych kilku miesięcy. Nadszedł też czas, by podsumować wszystko, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dni.
Karmelitańskim Dniom Młodych zawsze towarzyszył któryś z naszych Świętych. W tym rocznicowym roku (100 lat od objawień w Fatimie) patronowała im szczególna Święta – Matka Boża. Dlatego też symbolem, który otrzymali wszyscy uczestnicy był różaniec z drzewa oliwnego sprowadzony z Ziemi Świętej.
Spotkanie przebiegło pod hasłem: „Z ciemności do światła: poWSTAŃ!”. W tym kluczu kolejnym dniom zostały nadane nazwy oddające kolejne etapy tej drogi: zmierzch, noc, świt oraz poranek. Do tej symboliki nawiązywały też poszczególne „węzłowe punkty” programu spotkania: rozpoczynająca spotkanie adoracja, przyjęcie symbolu wieczorem pierwszego dnia, piątkowa adoracja miłosierdzia, sobotnia adoracja z namaszczeniem (balsam miłosierdzia) i niedzielne nabożeństwo przyjęcia szkaplerza (dotyk Maryi). Zawarte w nich treści zostały dopełnione przez homilie, konferencje i spotkania.
W spotkaniu uczestniczyło ok. 230 osób (licząc wszystkich, razem z braćmi, siostrami i ojcami). Liczba ta w porywach rosła nawet do 270 – wiele osób dojechało na przykład na piątkową Eucharystię i spotkanie z biskupem Grzegorzem Rysiem (gościem specjalnym Spotkania). Każdy miał jednak zapewniony dach nad głową – uczestnicy zostali zakwaterowani w Domu Pielgrzyma i tzw. „Czeladzi”, lokalowo wspomogły nas także siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus. „Amplituda” wieku wyniosła aż 27 lat – najmłodszy uczestnik miał 16 lat, a najstarszy – 43. Młodzi zjechali się z całej Polski, trudno byłoby wymieniać tu wszystkie miejscowości. Z Lublina, Krakowa i Wrocławia przyjechali reprezentanci naszych duszpasterstw akademickich. Paletę uczestników wzbogaciły różne zakony i zgromadzenia zakonne (Karmelici Bosi, Karmelitanki Bose, Karmelitanki Dzieciątka Jezus oraz Karmelitanki Misjonarki Terezjanki), a także osoby z karmelitańskiego Trzeciego Zakonu oraz świeckiego instytutu życia konsekrowanego „Elianum”. Obecni byli Karmelici Bosi na wszystkich stopniach formacji – od kandydatów do zakonu, przez postulantów, nowicjuszy, juniorystów i studentów, aż po braci i ojców po profesji wieczystej. Reprezentowali klasztory z Przemyśla, Lublina, Krakowa (Śródmieście i Prądnik Biały), Kluszkowiec i Wrocławia – oraz oczywiście z Czernej.
Oprawę muzyczną KDM-u zapewniła licząca kilkanaście osób schola złożona w przeważającej części z muzyków „Twojego Nieba” oraz kilku instrumentalistów (trzy pary skrzypiec, altówka, klarnet, ksylofon i zestaw fletów). Ich przygotowaniem zajęła się Marysia Krawczyk Ziółkowska, której udało się w przeciągu zaledwie paru dni stworzyć zgrany zespół i przygotować go do animacji muzycznej Spotkania. Muzycznym „gwoździem programu” była symfoniczna Koronka do Miłosierdzia Bożego autorstwa (i pod batutą) Marysi wykonana podczas piątkowej adoracji. Mocne wrażenie zrobił też koncert „Twojego Nieba” oraz zespołu „Teresa 500”, który zaprezentował poezje Karmelu z najnowszej płyty. Spotkanie ubogaciły także występy (trzy pantomimy) grupy taneczno-teatralnej „GT Cordis” pod przewodnictwem Tomasza Tuszyńskiego.
Warto wspomnieć także o tym, jak przygotowania wyglądały „od kuchni”. Choć KDM formalnie rozpoczął się w czwartek, wolontariusze zjeżdżali się już od poniedziałku. Zostali podzieleni na pięć „ekip”: kulinarną (przygotowanie jedzenia), porządkową (przygotowanie terenu), liturgiczną (przygotowanie Mszy i nabożeństw), medialno-nagłośnieniową (zdjęcia, filmy i nagłośnienie sceny), artystyczną (przygotowanie dekoracji) oraz scholę (przygotowanie śpiewów). Choć zaangażowanych osób było sporo, nie odczuwało się nadmiaru rąk do pracy. Dla przykładu, ekipa kulinarna przygotowała w sumie ok. 2500 bułek, do których włożyła 70 kg żółtego sera, 40 kg pomidorów i 20 kg ogórków. Dzięki sprawnej organizacji udało się jednak wszystko dopiąć, choć nie obyło się bez drobnych wpadek.
Dziękujemy też wszystkim sponsorom i darczyńcom, bez wsparcia których Dni Młodych nie mogłyby się odbyć. Choć ta pomoc wiele razy nie była widoczna, często odegrała kluczową rolę. Za wszystkich, którzy przyłożyli rękę do organizacji Spotkania modliliśmy się podczas Eucharystii w ostatni dzień KDM-u oraz 2 sierpnia.
Mamy nadzieję, że tegoroczne Spotkanie Młodych było dla wszystkich uczestników ubogacającym doświadczeniem oraz okazją do spotkania z Bogiem i z drugim człowiekiem. Wszystkich zapraszamy do zapoznania się z foto-kroniką KDM-u: uczestników – by powspominać wspólnie spędzone chwile, a tych, którzy jeszcze nie mieli okazji wziąć w nich udziału – by zachęcili się do odwiedzenia nas w przyszłości. Do zobaczenia za rok!